Obchody 10. rocznicy Pocztówek ze świata
Drodzy Podróżnicy! To już 10 lat mija jak wróciłem z czwartej wielkiej, samotnej wyprawy (trzeciej dookoła świata). Później były wyprawy do bliższych i bardzo odległych krajów. To już 10 lat cyklu cotygodniowych środowych wykładów „Pocztówki ze świata"! To już 10 lat mija jak zmarł znany podróżnik, pisarz i aktor Jerzy Krasicki, który przez siedem lat wraz z licznym gronem wielbicieli „wędrował" po świecie. Był zafascynowany naszą planetą, a zwłaszcza Indiami. Swymi barwnymi opowieściami uczył, zabawiał i rozśmieszał. Był pionierem „Spotkań z podróżnikiem". Pan Jerzy przychodził do „Dworku" z maleńkim rzutnikiem produkcji rosyjskiej, opowiadał, śpiewał, tańczył. Miał ogromną wiedzę! Wspominam go z wielkim sentymentem.
To mnie spotkał ten zaszczyt ogromny, kontynuacji jego dzieła, prowadzenia cyklu wykładów pod znamiennym tytułem „Pocztówki ze świata"! Czułem się bardzo wyróżniony i z innego powodu, przecież CK „Dworek Białoprądnicki" to szczególna placówka kultury, nawet w skali naszego kraju. Występowało tu wielu wybitnych ludzi kultury, a przed wiekami bywał tu Mikołaj Rej, Jan Kochanowski, Stanisław Orzechowski. 10 lat to spory okres czasu. W tym okresie wiele się zmieniło... Polacy zaczęli odwiedzać najdalsze zakątki świata, w miejsce rzutników i slajdów pojawiły filmy VHS , zdjęcia i filmy cyfrowe, tu i ówdzie zaczęto organizować festiwale globtroterów ( niekoniecznie z udziałem tych ostatnich), pojawiły się pierwsze Kluby Podróżnika (często o charakterze komercyjnym, by zachęcić do udziału w wykładach jak najwięcej słuchaczy). Wpływa to ujemnie na poziom wykładów! Coraz rzadziej wykładowcy podejmują trudniejsze tematy dotyczące kultury, historii i religii dotyczące szczególnie krajów Europy i Azji. Tylko w Dworku nie zmieniło się pod tym względem, a środowe wykłady o tematyce geograficzno- podróżniczej zostały wzbogacone o problematykę polską i krakowską!!
Przyszła pora na posumowanie tych dziesięciu lat „Pocztówek ze świata"! W tym czasie było ponad 300 wykładów ukazujących najwspanialsze świątynie i pałace świata, najpiękniejsze sanktuaria przyrody, egzotykę bytowania ludzi mroźnego podbiegunia i upalnych tropików, epos odkryć geograficznych, dramat kolonizatorstwa i niewolnictwa, przewracającymi świat wędrówkami ludów, fatalizmem konfliktów religijnych i etnicznych. Dużo miejsca poświęcano polonikom i Krakowianom. Emigranci z nad Wisły w USA, Kanadzie, Peru, Brazylii, Argentynie i Australii budowali kościoły, koleje, drogi i uniwersytety. Polacy zaprojektowali i budowali kolej transsyberyjską, byli odkrywcami, geologami, etnografami, lekarzami, architektami i nauczycielami dzieci zza Uralu. Polacy zamienili bagna Manitoby i Parany w spichlerz świata, a polscy misjonarze w Afryce nie tylko nawracają tubylców na wiarę katolicką, ale także niosą na Czarny Ląd zdobycze cywilizacyjne Europy, dopisując kolejny rozdział w dziejach tego kontynentu! Środowe spotkania w Dworku były często znakomitą lekcją patriotyzmu i historii naszej ojczyzny!
Piszący te słowa i inni podróżnicy opowiadali również jak podróżowało się w dawnych czasach, po II wojnie światowej gdy granice PRL-u były dla Polaków zamknięte i w ostatnich latach, gdy mamy paszporty w domu, a wizy wjazdowe dla Polaków zostały zniesione do wielu krajów. W Dworku było mniej sensacji, a więcej rzetelnej wiedzy i informacji. przybliżających skomplikowaną problematykę współczesnego świata. Co sprawiało, że była to prawdziwa lekcja geografii, historii i patriotyzmu, wielka przygoda! W Dworku występowało wielu znanych polskich podróżników z Kraju i zza granicy (m. in. Marek Michel , Andrzej Sochacki i Andrzej Piętowski z USA oraz Jerzy Adamuszek z Kanady ), świetnych pilotów wycieczek i innych ciekawych osób. Poza wykładami wzbogaconymi filmami wideo, slajdami i prezentacją pamiątek z podróży było ok. 10 wystaw fotograficznych i kilka imprez kulturalnych (np. „Święci w dziejach Krakowa", „Wielka nadzieja Afryki"). Warto też wspomnieć, że wielu uczestników tych spotkań towarzyszyło mi w wyprawach do egzotycznych krajów; Turcji, Indii, Nepalu, Tajlandii, Kambodży czy Laosu, by później podejmować samodzielne wyzwania! Tu w Dworku dla niektórych zaczynało się prawdziwe oczarowanie światem, wielka przygoda! Wspomnijmy to po latach. Serdecznie zapraszam na ten wyjątkowy wieczór, wszystkich którzy podróżowali, podróżują i tych, którzy jeszcze nie są świadomi że „Życie jest podróżą, podróż jest życiem"!
(Od Redakcji): Zapraszamy także do lektury wywiadu - „Z Władysławem Grodeckim - kartografem, wielkim podróżnikiem i znanym pilotem turystycznym - rozmawia Grzegorz Nieradka" )
(Zobacz pełny tekst zaproszenia na portalu Kraków Niezależny)